Nie ma podstaw by lustracji podlegała tylko współpraca z tajnymi służbami PRL, która zmierzała do zwalczania opozycji, związków zawodowych, kościołów lub łamania praw człowieka i obywatela – uznał Sąd Najwyższy.
Wcześniej trzyosobowy skład Sądu Najwyższego złożył pytanie prawne dot. ewentualnego ograniczenia zakresu działania ustawy lustracyjnej. Miałaby ona dotyczyć tylko osób zwalczających opozycję, związki zawodowe, kościoły, łamiących prawa człowieka itd.
- Nie ma podstaw by wyłączać jakąś część współpracy ze względu na jej charakter – stwierdził w uzasadnieniu postanowienia sędzia Jerzy Grubba.
Rzeczpospolita