Miała być demokracja i nie miało być oligarchów. Dwa lata po Majdanie oligarchowie na Ukrainie mają się dobrze, a prezydentem jest oligarcha ze spółkami w Panamie, Petro Poroszenko. A o demokracji na Ukrainie mówi się dużo na wystawnych konferencjach, przy winie i ośmiorniczkach. I to po to zginęło prawie osiem tysięcy Ukraińców? 99% z nich to byli chrześcijanie.
Oligarchowie żrą się jak zwykle między sobą, nie zwracając uwagi na ciemny ukraiński lud. Nowa odsłona kabaretu to nowy rząd, którego premierem został Władimir Hrojsman, ziomal Poroszenki z Winnicy. Taki ukraiński Petru.
Mało tego. Poroszenko znów wyciągnął z rękawa aferzystę Stepana Kubiwa, który przed laty splądrował ukraińską filię PKO BP:
monsieurb.neon24.pl/post/110212,ukrainski-belka-wywalony
Najpierw, tuż po Majdanie, wepchnięto Kubiwa na fotel szefa Narodowego Banku Ukrainy (NBU). Ale polski dziennikarz Jacek Łęski przypomniał sobie jak Kubiw splądrował filię PKO BP i nazwał go (cytat) "aferzystą". Sprawa wyszła poza Polskę i szybko zmusiła Amerykanów do wywalenia Kubiwa. Tak to opisywał w czerwcu 2014 roku na Facebooku Jacek Łęski:
"Parę tygodni temu opisałem tu bardzo krytycznie nominację Stepana Kubiwa na szefa Banku Centralnego Ukrainy. W Polsce i Ukrainie mój wpis został udostępniony przez wielu dziennikarzy. Doszły do mnie słuchy, że w polskich służbach wzbudził niezadowolenie i panowie kręcili jnosem, że w takim momencie i taka sprawa... A jeden dociekliwy dziennikarz z Moskwy wziął sprawę na warsztat, odpytał stosowne osoby i zrobił z tego tekst: Materiał opublikowano został zauważony i w Stanach i w Ukrainie i w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. W rezultacie wczoraj stanowisko prezesa Banku Centralnego Ukrainy stracił Stepan Kubiw (prezydent wnioskował o jego odwołanie, wtedy Kubiw napisał wniosek o dymisję, motywując to chęcią kontynuowania kariery politycznej), a na jego miejsce prezydent Poroszenko zaproponował Walerię Hontariewą, którą na stanowisko zatwierdziła dziś Rada Najwyższa. Taka historia"
Ale aferzysta Kubiw znalazł spoko schronienie w administracji prezydenta Poroszenki:
monsieurb.neon24.pl/post/117703,stare-rzadzi-w-kijowie
Teraz Poroszenko wepchnął Kubiwa na fotel wicepremiera, który ma za zadanie negocjować z Międzynarodowym Funduszem Walutowym (?!). To tak jakby Marcin P. z Amber Gold został zwolniony z więzienia i mianowany zastępcą Tuska w Brukseli. Odpowiedzialnym za finanse.
Jeżeli Poroszenko robi sobie z nas jaja, to trzeba mu odpłacić pięknym za nadobne. Pierwszy krok to zamknięcie linii kredytowej NBP dla Ukrainy, na miliard $. Nie stać nas na pożyczanie kasy złodziejom.
Kubiw wyleciał z NBU po przypomnieniu jego wyczynów w PKO BP
Aferzysta Kubiw splądrował filię PKO BP na Ukrainie na miliard PLN
Brudne ręce Poroszenki: spółki w Panamie, złodziej jako wicepremier
Balcerowicz w rządzie Ukrainy...... A przecież nam chodziło tylko o pamięć ofiar UPA, a nie o zemstę na Ukraińcach!!!!