Bydgoszcz to miasto Platformy Obywatelskiej, baza byłych ministrów Teresy Piotrowskiej i Radka Sikorskiego, miasto z którego miał startować w wyborach Jacek Rostowski, miasto którego radną jest Agnieszka Bąk, bliska współwpracownica Sikorskiego (którą Radek zabierał nawet do północnej Finlandii na spotkanie z Mikołajem, na koszt podatników oczywiście) i miasto które zatrudnia Radka Sikorskiego na fotelu członka rady nadzorczej Bydgoskiego Parku Przemysłowo Technologicznego.
Bydgoszcz to także miasto które stoi murem za swoim wybitnym mieszkańcem Radkiem i ma widać dość robienia laski Amerykanom. Kilka dni temu na festiwalu Camerimage w Bydgoszczu, sponsorowanym przez miasto, jedną z głównych nagród zdobył film o rezydującym w Moskwie Edwardzie Snowdenie:
www.camerimage.pl/en/Camerimage-2016-Winners.html
Cytujemy bliską Sikorskiemu i Applebaum Gazetę Wyborczą: "Operator Anthony Dod Mantle, odbierając nagrodę, dziękował Snowdenowi za inspirację i odwagę w tym, co zrobił. Do operatorów zwrócił się też z apelem: - "Otwarcie głoście prawdę"".
To jedyna nagroda jaką zdobył film o moskiewskim Snowdenie na całym świecie. Pozwala to zaistnieć Bydgoszczu globalnie - jako miastu postępu i tolerancji. Co prawda pod Bydgoszczu znajduje się tzw. "strefa zdekomunizowana", ale jak wiemy jest ona tylko ściemą dla ciemnego ludu.
Przy okazji przypominamy, że Edward Snowden przeorał dane NSA w czasie kiedy Hillary Clinton była Sekretarzem Stanu. Clinton odeszła z administracji Obamy na początku lutego 2013 roku a w maju 2013 roku Snowden ulotnił się z USA. Radek nawoływał do głosowania na Clinton.
Czekamy kiedy Snowden zostanie honorowym obywatelem Bygdoszczu.
"Smoleńsk" to propaganda, "Snowden" to sztuka
Radek Sikorski i prezydent Bydgoszczu Rafał Bruski
Strefa zdekomunizowana ciągnie się aż do Moskwy ?