Petro Poroshenko @PoroshenkoEng · 5 .12.2014
It has become a tradition: I come to work, take the doll and think what I must do today to protect the country.
Czekoladowy prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zainicjował nową świecką tradycję. Zamiast modlić się rano w gabinecie przed ikoną o pomyślność dla swojego kraju, prezydent kontempluje lalkę szmaciankę (zdjęcie). Jutro prezydent Poroszenko spotka się w Warszawie z prezydentem Komorowskim, który jak wiemy kontempluje czekoladowego orła. Obaj mężowie stanu będą mieli sobie z pewnością dużo do powiedzenia.
Poleganie na lalce szmaciance jest na razie mało efektywną metodą zarządzania 40-o milionową Ukrainą. Kraj stoi na krawędzi bankructwa (1), hrywna spada na łeb a wielomiliardowa kroplówka z Międzynarodowego Funduszu Walutowego jest wstrzymana, ponieważ ukraiński rząd ociąga się z niezbędnymi (i niestety bolesnymi) reformami ekonomicznymi.
Czarną dziurą w ukraińskiej gospodarce jest państwowy Naftogaz, który (upraszczając schemat) kupuje gaz od Rosjan za 400 $ a sprzedaje go na rynku wewnętrznym za 100$. Budżet państwa dopłaca 1 miliard $ miesięcznie do Naftogazu, po to aby oligarchowie mieli tanie źródło energii dla swoich fabryk, rozkradzionych wcześniej w ramach prywatyzacji. Ponieważ dłubanie przy gazie wykroiło wiele nowych fortun na Ukrainie, nikt się nie kwapi z reformą systemu.
Rząd przygotowuje za to cięcia w budżecie zdrowia i osłony socjalnej. Do wdrożenia bolesnych reform na karku ciemnego ludu wytypowano tzw. "Wikingów", czyli obcokrajowców (Amerykanka, Litwin i Gruzin) którzy dostali ukraińskie paszporty i teki ministerialne w tzw. wrażliwych społecznie ministerstwach finansów, ekonomii i zdrowia:
monsieurb.neon24.pl/post/113235,pucz-d-i-kamieni-kupa
W międzyczasie prezydent Poroszenko i premier Jaceniuk szukają kasy. Potrzebują co najmniej 15 miliardów $. Ponieważ kredyty Międzynarodowego Funduszu Walutowego są zablokowane a ukraińskie obligacje pikują w dół, rząd Ukrainy wpadł na pomysł "Wielkiej Ukraińskiej Orkiestry Świątecznej Pomocy" (WUOŚP). Dzisiaj Jaceniuk jest z kwestą w Brukseli. Niestety, Bruksela to nie fajny Jurek Owsiak i Unia Europejska wiąże ewentualną pomoc finansową z programem reform ekonomicznych.
Poroszence i Jaceniukowi pozostają więc tylko USA, które już wydały trylion $ (1000 miliardów $) w Afganistanie, więc mogą dorzucić kilkanaście miliardów $ w imię nawracania Ukrainy na drogę demokracji.
Co prawda, nazajutrz majdańskiego puczu mówiło się dużo o zabraniu kasy ukraińskim złodziejom oligarchom i o finansowaniu z tego państwa, ale skończyło się tylko na słowach. Ukraińscy złodzieje oligarchowie maja się dobrze. Sam prezydent Poroszenko, który miał sprzedać swoje czekoladowe imperium i poświęcić się calodobowej służbie narodu, wciąż jest właścicielem koncernu Roshen:
www.reuters.com/article/2014/12/12/us-ukraine-crisis-chocolate-insight-idUSKBN0JQ0HM20141212
Co na to wszystko ciemny ukraiński lud? Ano nic, skoro Ukraińcy przetrwali jakoś Wielki Głód (Hlodomor) w latach 30-tych zeszłego wieku, to może i przetrwają teraz czekoladową majdańską demokrację, jakiej świat jeszcze nie widział.
(1) www.ft.com/intl/fastft/252221/ukraine-bond-sink-rescue-hopes-fade
Prezydent wszystkich Ukraińców słucha i prawego i lewego sektora