Gdyby wybory wygrał Trump…

Boston Globe, amerykański dziennik, opublikował w internecie fikcyjną pierwszą stronę tego tytułu z datą 9 kwietnia 2017 r. przy założeniu, że wybory prezydenckie wygrał Donald Trump. Tytuły mówią o masowych deportacjach, krachu giełdowym, zabijaniu członków rodzin bojowników IS.

Wszystkie te zmyślone wydarzenia nawiązują do wizji prezydenturyTrumpa, który przecież zapowiada wydalenie 11 mln nielegalnych imigrantów, wprowadzenie 45-procentowego podatku od towarów z Chin i bezwzględne rozprawienie się nie tylko z bojownikami Państwa Islamskiego, ale także z ich rodzinami.

Oprócz satyrycznego artykułu-straszaka Boston Globe zamieścił też poważny artykuł pt. „GOP musi zatrzymać Trumpa”. O ile pierwszy próbuje pokazać, jak będzie wyglądać Ameryka z Trumpem w Białym Domu, drugi jest apelem do Partii Republikańskiej o zatrzymanie tego kandydata.

Nie namawiają przy tym do niczego niezgodnego z zasadami rządzącymi amerykańskim systemem nominacji poprzez delegatów. Sugerują wręcz możliwość, żeby nominację uzyskał ktoś zupełnie nowy tym bardziej, że w opinii dziennika ewentualna prezydentura Teda Cruza też nie wróży dobrze Stanom Zjednoczonym. Jako potencjalni kandydaci „zastępczy” są wymieniani Paul Ryan (przewodniczący Izby Reprezentantów) lub Mitt Romney (kandydat GOP w prezydenckich wyborach 4 lata temu).