Putin chce naprawić relacje z innymi państwami
- Prezydent Rosji Władimir Putin mimo decyzji o wydaleniu zachodnich dyplomatów, nadal chce naprawić relacje z innymi państwami - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Pieskow poinformował, że w piątek Putin przedyskutował z członkami Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej sprawę retorsji wobec państw, które wydaliły rosyjskich dyplomatów w związku z zamachem na byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i brytyjskiego agenta Siergieja Skripala.
W czwartek Moskwa ogłosiła, że zamknie konsulat generalny USA w Sankt Petersburgu oraz nakaże 60 amerykańskim dyplomatom opuścić Rosję. Ambasador USA w Rosji Jon Huntsman oświadczył, że "wydalając dyplomatów USA, Rosja dowodzi, że nie jest zainteresowana dialogiem na temat spraw istotnych dla obydwu krajów". Rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert powiedziała dziennikarzom, że Rosja postanowiła "odizolować się jeszcze bardziej" od wspólnoty międzynarodowej.
W piątek rosyjskie MSZ wezwało ambasadorów krajów, które w związku ze sprawą Skripala wydaliły rosyjskich dyplomatów. Szefom i innym reprezentantom ambasad 23 krajów wręczono noty protestacyjne i poinformowano o zamiarze wydalenia określonej liczby dyplomatów, z reguły takiej samej, jak liczba wydalonych dyplomatów rosyjskich.
Agencja RIA-Nowosti pisze, że zdecydowany protest wyrażono w piątek wobec ambasadora Wielkiej Brytanii Laurie Bristowa w związku z "prowokacyjnymi i niczym nieuzasadnionymi działaniami strony brytyjskiej, która zainspirowała bezzasadną wysyłkę rosyjskich dyplomatów z całego szeregu państw".
źródło: PAP