Nie udało się! Polski zabraknie w finale

W czwartek wieczorem w Lizbonie wystąpili reprezentanci 18 państw. Gromee i Lukas Meijer pojawili się na scenie jako 11. Lukas Meijer pierwszą część utworu śpiewał przy statywie, później wyszedł do eurowizyjnej publiczności. Mimo że na scenie pojawiły się sztuczne ognie, to występ nie przypadł do gustu widzom, ponieważ polska ekipa ostatecznie nie awansowała do finału.

Wielki finał, do którego zakwalifikowało się 26 artystów, odbędzie się 12 maja o godzinie 21:00. Automatycznie przepustkę do finału otrzymała Wielka Brytania, ponieważ pomaga w finansowaniu imprezy, podobnie jak Francja, Niemcy, Włochy i Hiszpania. Oprócz nich wystąpią także reprezentanci Serbii, Mołdawii, Węgier, Ukrainy, Szwecji, Australii, Norwegii, Danii, Słowenii, Holandii, Austrii, Estonii, Cypru, Litwy, Izraela, Czech, Bułgarii, Albanii, Finlandii i Irlandii.

W 2017 roku Eurowizję wygrał Salvador Sobral z Portugalii, którego utwór „Amar Pelos Dois” zdobył serca Europejczyków. Wygrana Sobrala była tym większą sensacją, że nie wykonywał on typowego przeboju pop, ale liryczną balladę w swoim ojczystym języku, którą skomponowała jego siostra Luisa. W związku z tym, tegoroczna edycja konkursu zostanie zorganizowana w stolicy Portugalii, Lizbonie.

źródło: wprost.pl