Koreańczycy nie zapominają o Rosji
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow spotkał się w Pjongjangu z przywódcą Korei Północnej Kim Jong Unem i zaprosił go do złożenia wizyty w Rosji.
Na początku spotkania z Kim Jong Unem Ławrow powiedział mu, iż rosyjski prezydent Władimir Putin życzy mu "sukcesów w tych wielkich przedsięwzięciach, jakie zainicjowane zostały na Półwyspie Koreańskim" z jego udziałem. - Jesteśmy zainteresowani tym, by zarówno na Półwyspie Koreańskim, jak i ogółem w Azji Północno-Wschodniej panował pokój, stabilność i dobrobyt - zapewnił Ławrow, którego wypowiedź na początku spotkania przekazało w komunikacie rosyjskie MSZ.
Szef rosyjskiej dyplomacji dodał, że Moskwa "bardzo pozytywnie" ocenia wspólną deklarację, którą Kim Jong Un podpisał 27 kwietnia z prezydentem Korei Południowej Moon Jae Inem. - Jesteśmy gotowi na wszelkie sposoby wspierać jej realizację - powiedział Ławrow i podkreślił, że w deklaracji mowa była o projektach kolejowych, które "w perspektywie mają być realizowane z udziałem Federacji Rosyjskiej". Minister zapewnił ponadto, że Kim Dzong Un będzie mile widziany w Rosji.
O planowanej wizycie Ławrowa w Korei Północnej, rosyjskie MSZ poinformowało w środę. Nie podano jednak informacji o możliwym spotkaniu z Kim Jong Unem, zapowiadano jedynie rozmowy z szefem dyplomacji Ri Yong Ho. Po rozmowach z nim, Ławrow powiedział, że Moskwa gotowa jest poprzeć wszelkie ustalenia w sprawie Korei Północnej, jakie będą odpowiadać interesom wszystkich zaangażowanych stron, w tym Pjongjangu. Ri Yong Ho odwiedził Moskwę w kwietniu i podczas rozmów z Ławrowem zaprosił go do Pjongjangu. Rosyjski minister sugerował wówczas, że w przyszłości może zostać zorganizowany szczyt z udziałem Kim Jong Una i prezydenta Rosji Władimira Putina.
źródło: PAP